Św. Jadwiga Andegaweńska - kobieta gotowa na wszystko

Kiedy młodziutka Jadwiga zasiadała na polskim tronie, wszyscy uważali ją za delikatną i uległą dziewczynę. Jadwiga okazała się jednak zupełnie inna. Była indywidualistką o silnym charakterze i z pewnością dorównywała swojemu mężowi.

Ludwik Węgierski panował w Polsce w latach 1370-1382, będąc równocześnie od 1342 r. królem Węgier. Z małżeństwa z drugą żoną miał trzy córki: Katarzynę (zmarła w dzieciństwie), Marię oraz Jadwigę, która urodziła się w 1374 r. w zamku nad brzegiem Dunaju, w dzisiejszym Budapeszcie. Zadbano, aby księżniczka od najmłodszych lat była starannie wykształcona. Musiała przygotować się do przyszłej roli władczyni. Dziewczynka sama garnęła się do nauki i była niezwykle utalentowana. Na początku Jadwiga miała zostać wydana za Wilhelma Habsburga, syna Leopolda III. Przygotowania do zaślubin przerwano jednak z powodów politycznych. Gdy pod koniec 1378 r. zmarła starsza córka Ludwika Katarzyna, na nowych władców Polski wyznaczono jej siostrę Marię i Zygmunta Luksemburskiego, a Jadwiga miała panować na Węgrzech. Po śmierci Ludwika w 1382 r. Węgrzy jednak wybrali na swych władców Marię i Zygmunta, którzy mieliby rządzić również w Polsce, na to jednak nie chcieli się zgodzić Polacy, ostatecznie do Krakowa wysłano najmłodszą córkę Jadwigę.

Dziewczynka przybyła na miejsce latem 1384 r., a już w październiku dokonano uroczystej koronacji. Nie koronowano jej jednak na królową, lecz na króla Polski. Jadwiga miała wtedy dopiero 11 lat, ale jej mądrość i dojrzałość wywarła wielkie wrażenie na tutejszych wielmożach. Miała wszystkie cechy, którymi powinien odznaczać się dobry władca.

Wiadomo było, że gdy tylko dziewczyna osiągnie odpowiedni wiek, zostanie wydana za mąż. Możnowładcy polscy dążyli do związania kraju unią z Litwą. 18 stycznia 1385 r. do Krakowa przybyło poselstwo, które poprosiło Jadwigę o rękę dla księcia Jagiełły, przyrzekając, że on sam i cały naród przyjmą chrześcijaństwo. Litwini byli bowiem wówczas poganami. 14 sierpnia 1385 r. panowie krakowscy i możni litewscy podpisali w Krewie porozumienie unijne pomiędzy katolicką Polską a pogańską Litwą. Książę Jagiełło przybył do Polski w lutym 1386 r. i 15. dnia tego miesiąca w katedrze na Wawelu został ochrzczony, przyjmując imię Władysław. Trzy dni później królowa zawarła związek małżeński z Jagiełłą. 4 marca w wawelskiej katedrze dokonano koronacji litewskiego księcia na króla Polski. Wkrótce potem Jagiełło wyjechał na Litwę, aby tam z pomocą polskich misjonarzy rozpocząć chrystianizację narodu, zaś Jadwiga wyruszyła na Ruś Czerwoną, aby rozwiązać konflikt dotyczący Grodów Czerwieńskich.

Młodziutka Jadwiga wcale nie obawiała się zostać żoną obcego, o którym wiedziała, że był poganinem, a który był od niej niemal trzykrotnie starszy. Nie stała się jednak uległa mężowi, ich związek miał charakter partnerski. Jadwiga była pełnoprawnym władcą Polski i Litwy i niejako współrządziła ze swoim mężem, nie ograniczając się bynajmniej do asystowania Jagielle. Śmiało wytykała mu błędy, jak wtedy gdy podczas polowania rycerze królewscy wyrządzili w pewnej wiosce duże szkody. Król zrekompensował wówczas chłopom straty pieniędzmi. Wtedy Jadwiga skarciła Jagiełłę: "A któż im łzy powróci?".

To Jadwiga zaproponowała wielkiemu mistrzowi zakonu krzyżackiego Konradowi von Jungingenowi wspólny zjazd w 1397 r. w celu omówienia spornej kwestii dotyczącej Ziemi Dobrzyńskiej, aby uniknąć w przyszłości wojny. Królowa była nieprzejednanym wrogiem krwawych rozstrzygnięć sporów politycznych. Powszechnie uznawano ją za orędowniczkę pokoju.

Wiedziała, że czyny, których dokona jako królowa, dadzą jej więcej chwały niż złoto i klejnoty. Nie była do nich przywiązana. Do jej osiągnięć należy m. in. utworzenie na Akademii Krakowskiej Wydziału Teologicznego i troska o rozwój uniwersytetu założonego w 1364 r. przez Kazimierza Wielkiego. Jadwiga zapisała na jego odnowę w testamencie spore środki, które miały pochodzić ze sprzedaży królewskich klejnotów.

Całe jej życie naznaczone było głęboką pobożnością. Codziennie uczestniczyła we mszy, a nierzadko czuwała także nocą przed Czarnym Krucyfiksem w katedrze krakowskiej, gdzie usłyszała od Pana słowa: Fac, quod vides (Czyń, co widzisz). Nie żałowała pieniędzy na fundowanie świątyń i klasztorów, m. in. klasztor i kościół oo. Karmelitów pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Krakowie na Piasku oraz konwent dla benedyktynów słowiańskich na Kleparzu. Ich zadaniem było skłonienie prawosławnych mieszkańców Rusi Czerwonej do zjednoczenia z Kościołem katolickim. Jadwiga wspierała też hojnie inne kościoła - w Polsce i na Litwie.